Jak to jak? Drabina, łopata i odśnieżam!
Ktoś z rodziny się tym zajął. Nic mi nie mówią...
Czekam na wiosenne roztopy. Raz kozie śmierć.
A po co? Przecież to tak ładnie wygląda:)
Na moim dachu nie ma śniegu, chyba sam się zsuwa.
Całkiem prosto, zimy spędzam w Egipcie.